Gdzie ona jest, ta wolność?
W SRACZU!
Jak widać, Wiedeńczyk, który jest zmartwiony sytuacją "demograficzną" własnego miasta i stolicy swojej ojczyzny może się śmiało wypowiadać.
Najlepiej napisać coś na drzwiach publicznego sracza i to od wewnątrz, żeby go nikt nie zauważył jak pisze.
Dobry nośnik informacji!
Wasze meczety, nasze klozety!
A wkrótce i u nas zapanuje Ministerstwo Prawdy, Miłości i Lizania Obcych Dup! Rząd pracuje nad tym ciężko.
O rety!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz