Polecany post

Trump, Trump, misia bella...

 ...misia, Kasia, konfacella... Taka była wyliczanka ze 60 lat temu... Oby więc wypadło na Trumpa. Jak nie wygra, to będzie ciężko, trzeba b...

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą TVN24. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą TVN24. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 6 listopada 2012

Szkoda Rzepy...

Można to było przewidzieć.
Co lepsze, ten milioner z cudzej łaski i znany grabarz prasy na miejsce zwolnionego naczelnego chce ulokować gościa z TVN24, tej tuby agentów i największej ścierwodajni medialnej w Polsce!

Czy jest aż tak głupi, czy w ogóle nie kuma o co chodzi? Eeee, tam. On dobrze wie, ale robi to, co mu ktoś każe. 
Gdybym wydawał czasopismo powiedzmy, Kot Polski, to czy zamieszczanie przeze mnie w nim artykułów o hodowli owiec nie spowodowałoby odpływu czytelników? Odpowiedź jest oczywista. 
Skoro "Rzepa" była postrzegana jako gazeta sprzyjająca prawicy (mimo tego, że zgrupowana pod jedną flagą z lewackim Przekrojem), to jak może odbić się jej czytelnictwie zatrudnienie gościa z WSI24???
Czy Hajdarowicz myśli, że czytelnicy sobie zanucą, "Nic się nie stało"? A może, że nagle 50 tysięcy lewaków będzie chciało wysupłać codziennie 3 ciaki na jeszcze jedną gazetkę dla lemingów, oprócz sieczki, którą już kupują?
A może... po prostu,  on ma w dupie czytelników? Wygląda na to, że tak. Jego zadaniem nie jest wcale sprzedanie jak największej ilości "Rzepy", bo nigdy by nie zrobił takich kretynizmów i nie wykazał się taką gorliwością, godną starych sądów partyjnych. Skoro nie zależy mu na tych 100 tysiącach+ czytelników, to PO CO ON TO ROBI?
W jakim celu ktoś wykłada krocie kasy, żeby najpierw popieprzyć coś w Uważam Rze, (choć tytuł wciąż się sprzedaje z rozpędu), potem rozchrzanić flagową Rzeczpospolitą i jeszcze kompletnie nie licząc się z czytelnikami mówić, że to "prywatna gazeta i będzie robić co chce"!!!
To bezczelność i chamstwo w stosunku do lojalnych czytelników.
O nie, panie Hajdatrojka, nie za mną te numery Brunner. Nie kupię już pana "Rzepy", ani nie przeczytam jej w necie.


Dla mnie ta gazeta umarła, dopóki Hajdarowicz będzie przy niej majstrował. Jest też już dla mnie oczywiste, że jest on po prostu SŁUPEM, na którego ktoś wyłożył kasę i coś usiłuje zagrać na rynku medialnym. Ponieważ Uważam Rze zarabia pieniądze, to trzymają jeszcze jako tako linię tego pisma. Ale zobaczycie, to będzie koniec UR. W końcu ludzie tam piszący już dzisiaj zorientowali się, że na przykład o trotylu  w samolocie NIE MOGĄ NICZEGO napisać, poza odnoszeniem się do "zaistniałej sprawy". Że ich "wolność do pisania" jest limitowana i ograniczona! Że jadą na pasku, a część czytelników UR również zbojkotuje to pismo i zacznie się... samonakręcająca spirala staczania w dno, upadek tytułów. Tym samym, pan Hajdarowicz, tak jak pan Klich strącone samoloty, będzie mógł sobie dorysować na cv "strącone" tytuły gazet.
Państwo profesjonalistów, kurwa mać.