Polecany post

Trump, Trump, misia bella...

 ...misia, Kasia, konfacella... Taka była wyliczanka ze 60 lat temu... Oby więc wypadło na Trumpa. Jak nie wygra, to będzie ciężko, trzeba b...

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czterej pancerni. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą czterej pancerni. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 23 listopada 2010

Zdrajcy, czy głupcy?

Onet podał, że w związku z kompletną zmianą zeznań kontrolerów lotów w Smoleńsku zachodzi, co poniżej:

"W piątek wojskowi śledczy ogłosili, że zgodzili się na prośbę Rosjan i zdecydowali, że zeznania nie będą traktowane jako dowody w śledztwie. Dowodami stały się za to protokoły zeznań kontrolerów później dosłane z Moskwy."

Czy my żyjemy w jakimś państwie na Karaibach? Jesteśmy republiką na miarę 19.wiecznej Ameryki Południowej?
Czy oni po prostu nie widzą, jak to wygląda i jaka mikra jest ta uległość, służalczość i demolowanie wizerunku kraju, który im płaci pensje?????!!!!
Wkrótce chyba trzeba będzie zacząć nawoływać do rewolucji!
Nie mogę doczekać się na IV RP :))
I może na jakiś okazjonalny stryczek?

piątek, 1 października 2010

"To ja, to ja, ja brzoza..."

"To ja, to ja, ja brzoza... proszę przyjdź, przytul mnie, ja czekam..." jak śpiewała do "graba" telegrafistka w "Czterech Pancernych".

No i wzywała, wzywała, rosła tam, czekała i przytuliła ta brzoza.

ALE...

Jak widać na obrazku, słynna przyczyna beczki 70 tonowego TU 154 nie wygląda imponująco.

Wygląda na dosyć zmurszałe, stare drzewsko, widać, że drewno nie jest zdrowe.









No i jakby to powiedzieć - jest ŚCIĘTA.

Więc co ją ścięło, skoro podobno to ona ścięła skrzydło, a nie na odwrót?

Bynajmniej nie mówię, że samolot jej nie dotknął, o nie.

Ale mówię, że jest to zbyt mikra przyczyna do takiego piruetu 70 tonowego samolotu, a żeby było lepiej, skoro jest ścięta na wys. ok 4-5 metrów to jak samolot o rozpiętości 37,5 metra w ogól MÓGŁ wykonać beczkę???

Musiałby pomimo zderzenia z obiektem stałym podnieść się o kilkanaście metrów (15-20), co jest niemożliwe. Inaczej się nie da.


Więc jak zwykle - coś się kupy nie trzyma i brzoza, owszem, dostała od "graba" popalić, ale na pewno nie była przyczyną takiego spektakularnego upadku.

"Go, figure", jak mówią Jankesi.