Polecany post

Trump, Trump, misia bella...

 ...misia, Kasia, konfacella... Taka była wyliczanka ze 60 lat temu... Oby więc wypadło na Trumpa. Jak nie wygra, to będzie ciężko, trzeba b...

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą afera podsłuchowa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą afera podsłuchowa. Pokaż wszystkie posty

piątek, 11 lipca 2014

Czasem ręce opadają

Jakoś od momentu tej całej "afery podsłuchowej" nie chce mi się niczego komentować. Depresja.
To już nie chodzi o te debilne, białoruskie ściemy, o te manipulacyjki dobre w Gabonie, chodzi o to, że nie wiem... gdzie ja właściwie jestem? Co to za kraj? Kim są "wybrani demokratycznie ludzie", którzy nami rządzą i nie odlepią się od stołków za nic w świecie?
Czy prezydent (nota bene słaby) Clinton przygwożdżony pogłoskami na temat rżnięcia "asystentki" mówił coś na temat, że nie ważne komu się wpycha cygara w cipę, ale ważne "kto nam źle życzy" i "kto podsłuchiwał"? Nawet on, chociaż też po lewackich epizodach, nie przyrżnął by głupa na taką skalę.
A u nas?
U nas można.
Bo u nas, jak zauważył pewien mąż znaczącej Żydówki, jest taka... murzyńskość. A wuja Toma się zajeżdża.

No to jadą, świnie i szmatławce.

wtorek, 17 czerwca 2014

Sytuacja w kraju

Według jednego z nagranych w knajpie ministrów sytuacja przedstawia się niezbyt dobrze.
Można to przedstawić graficznie jak niżej.
Dla ułatwienia podam, że trzecia część to "kamieni kupa".

Inny znów, użył pięknego porównania naszej III RP do pewnych afrykańskich republik. A może nawet do cech narodowych? W każdym razie, sam chłopiec z wiochy trafił na salony via przystanek "żona z mykwy" i używa, ocenia, kreuje, strofuje...


A tymczasem w niezależnych mediach...
Nieoceniony portal "interia.pl" co kojarzy mi się zawsze z interną, lub "wewnętrznym bezpieczeństwem" już dwie godziny po wesołym wystąpieniu pana z lewej powyżej postanowił, że nie ma sobie co zawracać głowy jakimiś durnymi podsłuchami, skoro są inne ważniejsze tematy, na przykład "kwestia stringów", czy mecz Niemcy - Portugalia. Chyba, że to taka przenośnia? Że obojętnie co, to jednak będziemy mieć gołe dupy, a wygrają zawsze Niemcy? Talmudyczne wręcz!


Miłego weekendu!