Polecany post

Trump, Trump, misia bella...

 ...misia, Kasia, konfacella... Taka była wyliczanka ze 60 lat temu... Oby więc wypadło na Trumpa. Jak nie wygra, to będzie ciężko, trzeba b...

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Warszawa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Warszawa. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 24 września 2023

Kiedy Trzaskowski odda miliony?

Ciekawy tytuł prawda? Co lepsze, sama prawda! Wszyscy pamiętamy dwa lata długotrwałych awarii tak zwanej "Czajki", które w rezultacie prowadziły do wylewania ścieków bezpośrednio do Wisły. Awaria, to coś jak wypadek, rzecz nieoczekiwana, nie chodzi o to by udowadniać komuś w tym miejscu winę. To inna sprawa. 

Chodzi o coś innego. Otóż, w czasie kiedy płynne gówno lało się do Wisły, miasto Warszawa wystawiała ludziom i firmom rachunki za wodę i ODBIÓR ŚCIEKÓW. Opłata za ten "odbiór" ma na celu gromadzenie środków na utrzymanie infrastruktury, obróbkę i uzdatnianie ścieków. Im więcej kubików, tym większe zużycie tejże infrastruktury, obsługa oczyszczalni, środki chemiczne i tak dalej - oczywistości.  W tym roku, miasto Warszawa bierze 6,50 za 1m3. Okazało się, że przez dwa lata, 14 milionów metrów sześciennych ścieków trafiło do Wisły więc nie było w żaden sposób obrabiane. Jednak rachunki były wystawiane i płacone. Można więc powiedzieć w skrócie, że Warszawiacy zapłacili za 14 milionów ścieków wylanych do rzeki! Powiedzmy, że było trochę taniej, może 6zł za metr? To daje 84 miliony złotych zapłaconych miastu za nic. Nic ze ściekami nie zrobiono, bo się nie dało. No, to za co ludzie płacili? Jeżeli ktoś na przykład obieca mi usługę, ale wykona tylko jej połowę, to na pewno nie zapłaciłbym za całość! Tak to działa. Nawet jeżeli uznamy, że pewna część odbioru ścieków działała, bo tak było i dopiero w Czajce następował "wylew" to nie targując się o szczegóły można uznać, że połowa tej kwoty jest zapłatą za brak usługi. 

Gdyby miasto Warszawa zostało zmuszone do zwrócenia kwot za niewykonaną usługę, to oznaczałoby zwrot w rachunkach około 42 MILIONÓW PLN. 

Ciekawe, czy prezydent Trzaskowski ma jakieś pomysły jak to zrobić i skąd wydusić przehulane na byle co miliony. I czy nie jest to nielegalne, wystawiać faktury za NIEWYKONANE usługi? 

Ktoś powienien się tym zająć, ja rzucam hasło, to może jakaś dobra dusza podrzuci to gdzie trzeba? :) 

poniedziałek, 16 grudnia 2019

Na pociechę dla pana Śpiewaka

"Błogosławieni naiwni, ich będzie Królestwo...."
Nie, nie ma takiej inwokacji. Za głupotę trzeba płacić. Płacą już inni też. Głosujący na Scotchtape-Trzaskowskiego już wiedzą, że dali dupy, będą awarie za awarią, kasa za byle co, i pogarda władz, która przecież wie, że siedzi tam dzięki durnym słoikom z kompleksem prowincji. Ale głupcem się gardzi, więc nie ma litości!
Sorry, ale pocieszenie dla głupoty i naiwności NIE istnieje.
Alleluja!


czwartek, 8 września 2016

HGW puka po papier

Bezczelność pani HGW sięga zenitu. Jest to typowy przykład chucpy. Znamy wszyscy przykłady z życia: kieszonkowiec przyłapany z ręką w kieszeni mówi: "to nie moja ręka" (hehe), albo złodziej, który ucieka zaczyna krzyczeć "łapać złodzieja"! Innym przykładem jest stary kawał w którym zadaje się pytanie: "co to jest szczyt bezczelności?" Odpowiedź: "zesrać się komuś na wycieraczkę, zapukać i poprosić o papier". Myślę, że wszystkie te trzy przykłady w sposób perfekcyjny opisują zachowanie H. Gronkiewicz-Waltz. Siedzi od lat na stanowisku, uwłaszczyła się i zarobiła kupę kasy na kradzionej przez rodzinę męża kamienicy, a kiedy przychodzi czas pytań, kieruje palec na innych! Zero wstydu. Dymisja? Ależ skądże. Wina? Czyja wina, to inni! No i polecą teraz główki urzędników, wice prezydentów, referentów, dyrektorów. Wyrzucanie murzyńskiego chłopca z pirogi na pożarcie krokodylom w postaci klasycznej.
W normalnym kraju, nie byłoby jej już, polityczna kariera padłaby z hukiem, ale u nas? U nas jeszcze ją inni chucpiarze bronią i pyskują zajadle.
Ale czemu się dziwimy, skoro kłamca publiczny oszukujący naród Ewa Kopacz("widziałam jak polscy patolodzy ramię w ramię z rosyjskimi, itp") zostaje pomimo przyłapania na kłamstwie premierem, a dziś wciąż jest partyjną szychą, to czego się spodziewać?
Widocznie jako obywatele mamy gówno do gadania, a duża nasza część to ludzie albo durni, albo nieuczciwi, którym takie zachowanie podoba się i je pochwalają. Solidarność złodziejska do kwadratu.

poniedziałek, 2 września 2013

Rajcy - zdrajcy

Oto adresy mailowe radnych z Warszawy, którzy zagłosowali przeciw postawieniu pomnika rtm. Pileckiego w miejscu tzw. "czterech śpiących", sowieckich okupantów, bo na pewno nie wyzwolicieli Warszawy, która było kompletnie rozwalona, a jej mieszkańcy wysiedleni. Żeby było smutniej i jeszcze bardziej obciachowo, właśnie dzięki tej zasranej komunistycznej władzy przywleczonej na ruskich bagnetach zginął Pilecki.
Proponuję więc, o ile ktoś się nudzi, napisać do nich kilka słów, najlepiej pytanie, czy wiąże ich jakaś szczególna lojalność wobec Rosji?
A może nawet ich lojalność sięga głębiej - samego ZSRR??? W ślubowaniu radnego nie ma o tym nic...
Można też mniej elegancko, nazywając kurestwo po imieniu.
No, to piszemy:

Izabela Chmielewska: iza_chmielewska@o2.pl
Adam Cieciura: acieciura@radny.um.warszawa.pl
Magdalena Czerwosz: mczerwosz@radny.um.warszawa.pl
Andrzej Golimot: agolimont@radny.um.warszawa.pl
Jolanta Gruszka: jgruszka@radny.um.warszawa.pl
Marcin Hoffman: mhoffman@radny.um.warszawa.pl
Agnieszka Jakowicka: ajakowicka@radny.um.warszawa.pl
Lech Jaworski: ljaworski@radny.um.warszawa.pl
Marta Jezierska: mjezierska@radny.um.warszawa.pl
Paweł Lech: plech@radny.um.warszawa.pl
Dorota Lutomirska: dlutomirska@radny.um.warszawa.pl
Maria Łukaszewicz: mlukaszewicz@radny.um.warszawa.pl
Agnieszka Makles: amakles@radny.um.warszawa.pl
Ewa Malinowska-Grupińska: emalinowska@radny.um.warszawa.pl
Ewa Masny: emasny@radny.um.warszawa.pl
Piotr Mazurek: tego adresu nie mam, może ktoś skombinuje?
Anna Pabisiak: apabisiak@radny.um.warszawa.pl
Paulina Piechna: ppiechna@radny.um.warszawa.pl
Mariola Rabczon: mrabczon@radny.um.warszawa
Aleksandra Sheybal: ASheybalRostek@gmail.com
Tomasz Sybilski: tsybilski@radny.um.warszawa.pl
Jarosław Szostakowski: jszostakowski@um.warszawa.pl
Maria Szreder: szrederma@yahoo.co.uk
Zofia Trębicka: ztrebicka@um.warszawa.pl
Sebastian Wierzbicki: kontakt@sebastianwierzbicki.pl
Joanna Wiśniewska-Najgebauer: jnajgebauer@radny.um.warszawa.pl
Iwona Wujastyk: iwujastyk@radny.um.warszawa.pl
Małgorzata Zakrzewska: mzakrzewska@radny.um.warszawa.pl
Dorota Zbińkowska:dzbinkowska@radny.um.warszawa.pl
Bogdan Żuber: bzuber@radny.um.warszawa.pl
Małgorzata Żuber-Zielicz: mzzielicz@gmail.com

piątek, 20 kwietnia 2012

Dobra ksywa!

ilustracja z fronda.pl

BUFETOWA :)
"Władze Warszawy likwidują szkolne stołówki. 2 tys. kucharek pójdzie na 
bruk – alarmuje "Gazeta Polska Codziennie". W większości szkolnych stołówek 
ogień pod garnkami zgaśnie na dobre z końcem roku szkolnego."

I patrzcie, nagle "firmy cateringowe", zupełnie znienacka i nie wiadomo 
czemu dostają prezent: tysiące posiłków DZIENNIE forever:)))
Ciekawe, gdyby taką firmę zapytać "ile dalibyście, żeby wyhaczyć taki 
kontrakt", to jakie by padły kwoty? 
Kilka banieczek z pewnością. 

Ciekawe również, czy ostatnio ktoś nie wpadł na wspaniały pomysł, żeby założyć... firmę cateringową?

To by był "złoty strzał"!
Ale przecież wszystko jest czyściutkie i koszerne, wiadomo, mamy Platformę 
ludzi uczciwych i prawdomównych :)))
A kucharki na pewno sobie znajdą pracę, przecież jest jej pełno. Mogą iść na rurę, tańczyć...

Oj, czuję, że jak to już pierdolnie, to będzie gorzej niż w 1970.