Kiedy wspominam wesołe lata schyłku imperium Gierka, czasem uśmiecham się gdy przypominają mi się zajęcia na tzw. studium wojskowym przy UJ. Wszyscy mieliśmy tam niezłą zlewkę z powodu prostactwa, śmiesznego nadęcia i zera polotu tamtejszej "kadry naukowej". Kabaret zaczął się już od pierwszych zajęć, kiedy to prowadzący oficer napomknął z dumą, żeby sprawdzić tablicę informacyjną i przekonać się na własne oczy o ich poziomie naukowym; jak to wdzięcznie ujął: "tam są same magistry i nawet lepiej".
Właśnie kiedy przeglądałem listę osób zatrudnionych przy rozwikłaniu katastrofy Smoleńskiej powiedziałem sobie... "ja to już chyba gdzieś widziałem?"
I nagle olśnił mnie fajerwerk wspomnień: TAK! To przecież jak lista magistrów ze SW, sprzed 35 lat!
Zresztą, sami popatrzcie jakie tuzy i naukowcy badali katastrofę; nie mając jednej ze skrzynek, gubiąc dane z satelitów USA, nie będąc na miejscu wypadku i nie posiadając próbek, zwłaszcza z drzewa uznanego za feralne, za to orzekając z pełnym zaufaniem do własnych kompetencji:
płk pil. mgr inż. Mirosław Grochowski
mgr Agata Kaczyńska
ppłk pil. mgr inż. Robert Benedict
mjr lek. med. Bogusław Biernat
mjr mgr inż. Dariusz Dawidziak
mjr mgr inż. Leszek Filipczyk
mgr inż. Bogdan Fydrych
mgr Wiesław Jedynak
prof. dr hab. Ryszard Krystek
mjr mgr inż. Artur Kułaszka
mec Agnieszka Kunert - Diallo
dr inż. Maciej Lasek
mgr inż. Krzysztof Lenartowicz
mgr inż. Piotr Lipiec
mgr inż. Edward Łojek
komandor rezerwy pil. Dariusz Majewski
ppłk mgr inż. Dariusz Majewski
mgr inż. Władysław Metelski
ppłk dr inż. Sławomir Michalak
ppłk rez. mgr inż. Mirosław Milanowski
ppłk mgr inż. Cezary Musiał
ppłk mgr inż. Janusz Niczyj
ppłk rez. mgr inż. Maciej Ostrowski
płk rez. mgr inż. Jacek Przybysz
mjr rez. mgr inż. Jerzy Skrzypek
mgr inż. Kazimierz Szostak
ppłk rez. mgr inż. Waldemar Targalski
płk dr Olaf Truszczyński
płk mgr inż. Mirosław Wierzbicki
płk dypl. rez. pilot dr Andrzej Winiewski
mgr inż. Wiesław Wypych
dr hab. Marek Żylicz
dr inż. Stanisław Żurkowski
Czyli, jak widać, "same magistry". Wiem, czepiam się, jest jeden profesor. No jest, ale to spec od ruchu drogowego, i tylko jeden on, ci...
Ale niektórzy to i podpułkownicy i "magistry"!
Czemu się więc dziwić, że szycha komisji mówi "walnęło i urwało"?
Jak ta ekipa w ogóle może równać się do nazwisk biorących udział w niezależnych badaniach wypadku, profesora Biniendy, Nowaczyka, czy innych naukowców rozlicznych uczelni w Polsce, którzy brali udział w pracach komisji sejmowej Macierewicza?
Do pięt im nie sięgają, ale jaką arogancją się wykazują! Magistry w rezerwie... jakie są ich dokonania, co skonstruowali, jakie badali wypadki lotnicze? Co robią w tej rezerwie i czy nie nudzi im się tak bardzo, że za możliwość bycia ważnym nie podpiszą byle gówna?
Dedykuję im więc czastuszkę, która na pewno będzie im bliska, bo to właśnie poziom pieśni ze studium wojskowego, jednakże wskazująca na skuteczność pracy oficerów, również rezerwy:
Poszła Dunia w pomidory
a za Dunią dwa majory
Wyciągają rewolwery
Dawaj dupy, do cholery!
Aj-ja Dunieczka
Dunia djewoczka maja!
ppłk pil. mgr inż. Robert Benedict
mjr lek. med. Bogusław Biernat
mjr mgr inż. Dariusz Dawidziak
mjr mgr inż. Leszek Filipczyk
mgr inż. Bogdan Fydrych
mgr Wiesław Jedynak
prof. dr hab. Ryszard Krystek
mjr mgr inż. Artur Kułaszka
mec Agnieszka Kunert - Diallo
dr inż. Maciej Lasek
mgr inż. Krzysztof Lenartowicz
mgr inż. Piotr Lipiec
mgr inż. Edward Łojek
komandor rezerwy pil. Dariusz Majewski
ppłk mgr inż. Dariusz Majewski
mgr inż. Władysław Metelski
ppłk dr inż. Sławomir Michalak
ppłk rez. mgr inż. Mirosław Milanowski
ppłk mgr inż. Cezary Musiał
ppłk mgr inż. Janusz Niczyj
ppłk rez. mgr inż. Maciej Ostrowski
płk rez. mgr inż. Jacek Przybysz
mjr rez. mgr inż. Jerzy Skrzypek
mgr inż. Kazimierz Szostak
ppłk rez. mgr inż. Waldemar Targalski
płk dr Olaf Truszczyński
płk mgr inż. Mirosław Wierzbicki
płk dypl. rez. pilot dr Andrzej Winiewski
mgr inż. Wiesław Wypych
dr hab. Marek Żylicz
dr inż. Stanisław Żurkowski
Czyli, jak widać, "same magistry". Wiem, czepiam się, jest jeden profesor. No jest, ale to spec od ruchu drogowego, i tylko jeden on, ci...
Ale niektórzy to i podpułkownicy i "magistry"!
Czemu się więc dziwić, że szycha komisji mówi "walnęło i urwało"?
Jak ta ekipa w ogóle może równać się do nazwisk biorących udział w niezależnych badaniach wypadku, profesora Biniendy, Nowaczyka, czy innych naukowców rozlicznych uczelni w Polsce, którzy brali udział w pracach komisji sejmowej Macierewicza?
Do pięt im nie sięgają, ale jaką arogancją się wykazują! Magistry w rezerwie... jakie są ich dokonania, co skonstruowali, jakie badali wypadki lotnicze? Co robią w tej rezerwie i czy nie nudzi im się tak bardzo, że za możliwość bycia ważnym nie podpiszą byle gówna?
Dedykuję im więc czastuszkę, która na pewno będzie im bliska, bo to właśnie poziom pieśni ze studium wojskowego, jednakże wskazująca na skuteczność pracy oficerów, również rezerwy:
Poszła Dunia w pomidory
a za Dunią dwa majory
Wyciągają rewolwery
Dawaj dupy, do cholery!
Aj-ja Dunieczka
Dunia djewoczka maja!
na zdjęciu, polski wojskowy major Suchodolski w ulubionym mundurze ruskiego majora. Też magister.
no to teraz wiem dlaczego ta banda TREPÓW rezerwy boi się konfrontacji z zespołem Antoniego Macierwicza, przecież pierwszy z brzegu członek tego zespołu rozwałkuje w proch komisję Laska i jej ustalenia. Art
OdpowiedzUsuńTrepy - O! To właściwe porównanie. Jak oni mogą wypaść przy takim Biniendzie?
OdpowiedzUsuńI oni dobrze o tym wiedzą, więc kręci ten Lasek i kręci, czają się, pozostają w cieniu, a dzisiaj, na filmie Gargas (20:00 TVPuls) zobaczymy jak staruszek z tej komisji bezradnie komentuje, że Rosjanie nie dali, nie pozwolili, zabrali...
Ta sprawa się tak nie skończy!
kurwa mać
OdpowiedzUsuńFajny blog i artykuł
OdpowiedzUsuńDzięki Andrzeju! Zapraszam też Twoich znajomych:)
OdpowiedzUsuńWszyscy, którzy otarli się o tzw. "wojsko" na uniwerku za PRL wiedzą, ze kadra tam wykładająca czyms "szczególnym" się wyróżnila, np. zamiast obsadzić most, to go wysadziła itp... takie magistry.
OdpowiedzUsuńA ja naliczyłem 20 inżynierów związanych z lotnictwem, 3 pilotów, 6 inżynierów z doktoratami, 1 profesor i wielu specjalistów od techniki lotniczej, konstrukcji lotniczych budowy silników i ludzi z wieloletnią praktyką w badaniu wypadków lotniczych. Dla porządku ani Nowaczyk a ni Binienda nie sa profesorami.
OdpowiedzUsuńTen nasz profesor jest specem od ruchu drogowego. A Binienda JEST profesorem i ekspertem od bardzo konkretnych zjawisk, właśnie przydatnych w badaniu katastrof. Inżynier "związany" z lotnictwem, to nie jest żaden spec od katastrof.
OdpowiedzUsuńhttp://nauka-polska.pl/dhtml/raporty/ludzieNauki?rtype=sylwetka_naukowa&lang=pl&objectId=83985
A tych "specyjalistów" od Maciarenki to ilu było na miejscu katastrofy i co badali oprócz zdjęć rzekomo znalezionych na wycieraczkach? Aaaa, no tak. Przecież widzieli wybuchające szopy i pękające parówki. Takie życiowe i fachowe doświadczenia musza być świadectwem ich jakże nieograniczonych "kompetencji" w badaniu katastrof lotniczych
OdpowiedzUsuńKiedy pani w szkole pokazuje wskaźnikiem na mapie Włochy, to nie znaczy, że jest boginią piorunów i właśnie niszczy Italię. Trochę polotu, parówkarze.
Usuń