Polecany post

Nowy Rok - jak co rok?

Uświadomienie sobie bezsensu celebrowania "nowego roku" zajęło mi trochę czasu, ale w końcu okrzepło. Lubię zapamiętywanie przeróż...

poniedziałek, 28 marca 2011

Don't worry, be happy!

Pamiętacie to ponadczasowe wezwanie Bobby McFerrina?
A ja, mam taki widok z okna w biurze:


No i jak to mówią nasi wysłannicy Europy na Jackowie - kiedy to widzę, to "łoruję się" troszkę:)
Ten apokaliptyczny krajobraz to Jassy, w Rumunii - dzielnica przemysłowa. Smuteczek. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz