Polecany post

Też nie miałem Teleranka... {retrowrzuta}

  (z archiwaliów) To była ciekawa niedziela... mieszkałem wtedy na Staten Island, która chociaż jest częścią miasta Nowy Jork, ma się do nie...

wtorek, 4 listopada 2025

Albo, albo...

 Muszę się zdecydować, czy rozwinąć ten blog i zacząć tu rzeczywiście regularne zamieszczanie wpisów, czy oficjalnie to zamknąć. Dokładnie od roku niczego nie napisałem. Jest tu kilka czynników "ciągnących w dół", jeden to brak czasu, drugi to niewiara w ten sposób informowania świata o swoich przemyśleniach, a trzeci to rzeczywistość, która jest gorsza od koszmaru. Ten trzeci to największa bariera. Jest też czynnik wspierający działania - chęć by wyrazić sprzeciw postkomunie i lewactwu w każdej postaci. Co przeważa?
Ale w końcu coś trzeba zrobić z tym fantem, więc daję sobie sam krótki termin do decyzji. Czytelników jest wciąż jakaś odrobina, ale są i popatrują na archiwalia. 

No, to potrzebuję kilku dni, może 2 tygodni?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz