Oczywiście, w stanach zagrożenia, wyższej konieczności, czy też ważnych i niespodziewanych sytuacjach ten rząd BĘDZIE dawał dupy, bo to banda miernot i nie może być inaczej. Mamy powódź, można powiedzieć cykliczną i wiadomo - same rządowe wtopy. Nie ma policji, nie ma wojska, nie wiadomo co i kiedy pękło i przelało się, gdzie? Nie wiadomo, czy dadzą kredyty, czy zapomogi... ile? Jak? Nasz rząd D. Tuska wie doskonale jak rozpieprzać państwo, ale jak radzić sobie w sytuacjach kryzysu - nie wie nic. Długo też myślałem nad tym, czemu Donek nie powiedział po prostu, że zbliża się woda i trzeba się chronić? Kto mu doradził pokłamać? Czyżby już go ustawiają na wypad? Hm...
No to kilka memików, najlepszy ten trzeci... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz