Czy ja jestem genialny, czy tylko nasi eksperci są granicznymi debilami?
Okazało się, że mój niedawny wpis (pod spodem), w którym posługiwałem się fotografią i w 15 minut oszacowałem wysokość złamania brzozy na 6,6 m jest potwierdzony dzisiaj przez szacownych prokuratorów:
http://wiadomosci.onet.pl/temat/katastrofa-smolenska/brzoza-w-ktora-uderzyl-tu-154m-zlamala-sie-na-wyso,1,5418012,wiadomosc.html
No, co ja mam powiedzieć? Trzy lata im to zajęło...
Już im niemożność beczki w pół godziny rozrysowałem i rozpisałem, teraz ustaliłem im wysokość złamania...
Tak myślę, że gdyby dali mi 50 patyków i trzy tygodnie to bym im wyjaśnił tę katastrofę:))).
Ale, aż się nóż w kieszeni otwiera na to, co ta banda wyprawia... Co za matoły!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz