Ależ piękne, aż ręce się składają z zachwytu... Te linie, te proporcje, to czyste piękno betonowych kręgów zanurzonych w glinie! Wyobraźcie sobie, jak będzie to wyglądać po kosztownej renowacji: Jak... betonowe kręgi zanurzone w glinie! Wiadomo, jak mówił pewien profesor ze spaloną maturą, "Polska to brzydka panna", więc pewnie i nasze zabytki muszą być takie.... troszkę gówniane? W nieodległej Nowej Hucie już przecież mamy takich trochę, klasy 0, a może nawet 00:
Ach, ta bryła, te linie, te proporcje, lepsze może mieć chyba tylko, no... bunkier z gliny? Pisałem niedawno o tym, że trochę betonów w glinie (znów!) jako część poniemieckiego pasa startowego lotniska w Rakowicach też ma się stać dostojnym zabytkiem i zaczynam się troszkę podkręcać.
Panowie (i panie) "od zabytków", kimkolwiek jesteście, dam wam darmowy, krótki kurs w temacie "jak wygląda zabytek", a wygląda on jak na przykład poniżej:
Więc skończcie naganiać sobie robotę i kreować na siłę "zabytki" z byle starej kupy betonu zanurzonej w glinie.
Bardzo się starałem, żeby po "panowie (i panie)" nie napisać KURWA MAĆ:).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz