Polecany post

Zapomniany dowód ze Smoleńska

Pamiętam, że zaraz po katastrofie smoleńskiej przez jakiś czas krążył w sieci i wzbudzał niemałe zainteresowanie tzw. filmik Koli. Widzieli ...

sobota, 9 stycznia 2016

Gwałty synchroniczne

Z pewnością znana jest większości kibiców sportowych dyscyplina polegająca na tzw. pływaniu synchronicznym. Z grubsza, chodzi o to, żeby pływaczki wykonywały te same lub podobne figury w tym samym czasie, a im bardziej są identyczne, tym lepsze oceny. Bo istotą jest jak najlepsza synchronizacja. Kilka lat temu zaczęły być również modne, już nie wśród sportowców, tak zwane flash-moby, których celem jest to, by nagle, w jednym miejscu pojawił się tłum ludzi, którzy będą wykonywać pewne identyczne czynności, czyli na przykład chodzić w kółko, recytować, śpiewać, czytać coś, lub cokolwiek, byle jednocześnie. Tu również ważna jest synchronizacja, im jest pełniejsza tym bardziej udana zabawa. Obydwa zjawiska wymagają starannego przygotowania, bez tego, nie uda się ani występ pływaczek synchro, ani nawet średnio zabawny mob.
Ostatnio, a właściwie tydzień temu, pojawiła się w Europie nowa synchroniczna zabawa. Polega ona na tym, że tłum migrantów z niezdefiniowanych bliżej krajów muzułmańskich rzuca się na białe Europejki usiłując je zgwałcić, poniżyć, rozebrać, molestować, lub chociaż pobić. Im więcej przemocy, tym lepsza zabawa, dla tychże migrantów, oczywiście.

Co ciekawe, te same zabawy na świeżym powietrzu odbyły się w całej Europie! Najwięcej macania i molestowania było w Kolonii, ale zabawy te odbyły się prawie wszędzie tam, gdzie mieszkają muzułmańscy imigranci; w Austrii, Szwecji, Szwajcarii, a nawet w lodowatej Finlandii. Nikt nie policzył w ilu miastach zaszły te wydarzenia, ale chyba nawet nikt nie chciał policzyć, bo jeszcze musiałby z tego wyciągnąć jakieś wnioski, a to już niebezpieczna sprawa dla niejednej europejskiej kariery.
Oczywiście, kiedy już wszystko dotarło do wystraszonych euro-mediów, zaczęło się wielkie dyskutowanie i zastanawianie, co właściwie z tym fantem robić i kogo wylać z roboty? Ale nikt nie pyta, jak do tego doszło, bo przecież skoro ta sama rzecz zaszła w wielu miejscach Europy jednocześnie, to oczywiście, że musiała być to akcja zaplanowana i zsynchronizowana!
Przecież muzułmanie żyją w wielomilionowej rzeszy w Europie już od lat i nie są bynajmniej milutcy. Co jakiś czas kogoś kropną, podłożą bombę, albo oderżną jakąś głowę. Czemu więc nigdy dotąd nie było takich napaści? Czyżby w ten Nowy Rok nagle wszystkim muzułmanom wystrzelił testosteron i odbiła szajba? Eee tam. Nic nie odbiło. Po prostu dostali na te swoje śliczne smartfony instrukcje od dowódców. Nie istotne, czy to szefowie z ISIS, Khaidy, czy jakiegoś innego Hezbollah - oni wszyscy są głęboko nienormalni. W każdym razie, próba SYNCHRONICZNEGO ataku udała się. Za rok, może będziemy mieć do czynienia z setkami nożowników? A może raczej tysiącami? Podejrzewam, że te ćwiczenia z synchronizacji są wstępem do czegoś, co definitywnie się odbędzie, o ile zdebilała Europa pod przywództwem niestabilnych emocjonalnie (od 1000 lat) Niemców nie zrobi z tym porządku. Dodajmy, porządku, który sami zburzyli. Myślę, że stoimy w przededniu ponurych wydarzeń na zachodzie Europy i w tym momencie, błogosławieństwem dla nas byłoby rozluźnienie tego związku, jak i powrót do mocniejszych granic zanim ta plaga się nie rolezie. Schengen, tak naprawdę, nie ma dla nas żadnego znaczenia, ani wymiernych korzyści.

6 komentarzy:

  1. Zrozum biedaków: http://www.polishexpress.co.uk/z-braku-seksu-mamy-spuchniete-jadra-narzekaja-uchodzcy/

    A tak na poważnie, to nie rozumiem tylko jednego. Dlaczego żaden facet z Kolonii (Niemiec, wnuk czy prawnuk germańskiego oprawcy ;) nie oklepał ryja Allahakbarowi, który maca jego kobietę. Dlaczego?

    http://zalamka.pl/img/upload/201301291728455.jpg

    Yry

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobno mogło być gorzej (policja w ogóle nie istniała), ale jakieś "szczątkowe zasoby męskie" uratowały trochę sytuację. Reszta, jak ktoś powiedział, nie mogła gonić Arabów, bo im się szpilki łamały ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam
      Dopiero teraz odkryłem moonbloga :)
      Będę tu zaglądał

      hepha
      ;)

      Usuń
    2. Kopa lat, "Słonik"! Ostatnio strasznie się opuszczam w pisaniu, dzieje się dużo, ale zanim się zastanowię, już jest w sieci 100 komentarzy i artykułów. Pozdrawiam!

      Usuń
    3. Po 10.04.2010 nie miałem ochoty już wracać do jałowych dyskusji na pręgu.
      Znalazłem sobie rewir na Salonie ale to też miejsce powoli zaczyna być siedliskiem internetowego syfu... Niestety w naszym świecie pełno syfu oraz absurdów, nie da się udawać, że się tego nie widzi. Ten zalew nachodźców oraz ich wybryki (o których piszesz) to tylko część popapranej rzeczywistości.

      Pozdr
      hepha

      Usuń
  3. "szczątkowe zasoby męskie" - Polacy ze zmywaka poszli bawić się pod katedrą? ;) BTW, byłem kiedyś krótko w Kolonii i przykre jest to, jak się spojrzy, że nasi rodacy są tam tanią siłą roboczą. A Szwaby jeszcze się do nas teraz przypierdalają (że niby demokracji u nas nie ma), nie widząc jakie guano sobie zaprosili...

    Znam kilku Niemców i lubię im powiedzieć, że są najbardziej skorumpowanym krajem w Europie i na ich rechot, że to niby żart podaję przykład premiera Gerharda Schrödera, który po zakończeniu kanclerzowania poszedł na sponsoring do Gazpropmu, wiadomo dzięki czemu.

    Katedra w Kolonii jest piękna. Jak dla mnie: kopara opada, ja uwielbiam taki monumentalny gotyk. Ale kto to dziś doceni... Mam nadzieję, że nie dożyję czasów, kiedy ją przerobią na meczet.

    Pozdr
    Yry

    OdpowiedzUsuń