Bo nas nie lubi.
Czy wolno jej tak?
Na pewno nie, ale ponieważ nie mamy wykształconych instytucji kontrolnych nad władzą, zachowuje się ona jak "mała putineska", która po prostu robi co chce, a chce nam - obywatelom coś udowodnić. Ostatnio, pewna trójka sędziowska po kursach w Mławie wydała nawet orzeczenie, że kancelaria prezydenta nie musi mówić nędznym obywatelom kto i w czym prezydentowi RP "doradza" więc czegóż dzisiaj oczekiwać w Warszawie?
Ale czy można wszystkich obywateli wrzucić do jednego wora i powiedzieć "nas nie lubi"?
To pewien skrót myślowy, oczywiście; ponieważ większość Polaków deklaruje pewne przekonania, a ruch zboczeńców nie jest masowo akceptowany, to zwłaszcza władza powinna dostosować się do reguł demokracji.
Oczywiście, pani HGW od czasu "wygranego" poparciem 5% głosów referendum ma zupełnie inne poglądy na to, czym ta demokracja jest i zrobiło jej się takie właśnie ziazi mentalne, że władzy wszystko wolno, więc robi wszystko co jej "ktoś tam" każe. Załóżmy, że ona i ten "ktoś" rządzący polityką kraju decydując się na pewne działania, chcą nam coś pokazać.
Co pokazują przez swoje działania? Pogardę dla poglądów własnych obywateli. Pogardę dla religii (miejsce wręcz koszmarnie prowokujące). Pogardę dla prawdy, utrzymując bez przerwy fikcje co do celu tej "ekspozycji", chociaż sama twórczyni w końcu zeznała, że łączy się ta nieszczęsna tęcza z ruchami LGBT i to jak najbardziej. Pogardę przez kłamstwo co do rzeczywistych kosztów utrzymania tej prowokacji - patrzcie na ten tuzin ludzi, sprzęt ciężki, wory z kwiatkami, które jako "niepalne" muszą kosztować od cholery.
Ładując ciężkie setki tysięcy złotych w kolejne odnowy tej koszmarnej instalacji pokazuje nam władzuchna jeszcze jedno: jest bieda, ludzie uciekają za granicę, bezrobocie jest wysokie, służba zdrowia w ruinie, setki tysięcy ludzi żyje poniżej progu nędzy, lecz na to, żeby obywatelowi powiedzieć "mamy cię w dupie robaczku" pieniądze zawsze się znajdą!
Czyli pogarda, pogarda i pogarda.
Państwo jako wróg - obrzydliwe.
III RP jest moralnie skończona i nie potrafi ukryć swojego charakteru złośliwego i wrogiego okupanta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz