W pewnym sensie, jeżeli chodzi o stopień obłudy, kraje te przewyższają na pewno hitlerowskie Niemcy. Tam przynajmniej było jasno powiedziane, ci - do pieca, jeszcze inni - do roboty, a tamci - do asymilacji, lub anihilacji, w zależności od decyzji jakiegoś tam nazi-kacyka.
Natomiast, kochana kolebka wszystkich cnót, sloganów o miłości, równości, wolności - zachodnia Europa, do której zaliczam Francję, W. Brytanię, Benelux, Szwajcarię, a obecnie również Hiszpanię i Włochy jest zwykłą wieżą Babel zakłamania, fałszywości i faryzejskiego oszustwa.
Przez 40 lat Szwajcaria trzymała w bankach miliony Mubaraka i nieistotne było dla nich, czy w Egipcie jest demokracja, czy szmal nie jest ukradziony narodowi, lub czy nie pochodzi z innych przestępstw? Ale dzisiaj, w obliczu rewolucji i ruchawek, Szwajcaria nagle zamraża aktywa Mubaraka. Czy Mubarak się zmienił z dnia na dzień??? Czy coś nowego okazało się dzisiaj, o czym nie wiedziano?
Teraz będzie to samo z Libią. Ten psychol, Kadafi, był niebezpieczny od pierwszego dnia swojego urzędowania. Świat się z nim użerał non-stop, z kulminacją zamachów bombowych w Lockerbie i innych aktów terroryzmu. Tylko USA posłało mu raz kilka bombowców i o mało nie zabiło sukinsyna, natomiast w Europce, to prawie do tej pory był fajnym gościem! Jakiś czas temu wpadł z wizytą do Włoch, gdzie rozbił swoje namioty gdzieś na trawniku, szkoda, że nie zechciał kropnąć z kałasza kilku makaroniarzy, pewnie by mu to jakoś uszło. A przecież biorąc pod uwagę fakt, że w Libii mieszkańców jest tylu, co kot napłakał, wystarczyło wysłać tam kiedyś wojsko i zrobić porządek w 2 dni. (Oczywiście, nie wojsko holenderskie, ci faceci przeszli długą drogę od bycia ochotnikami w SS, do wydawania jeńców mordercom, jak to zrobili w Srebrenicy służąc w siłach ONZ.)
No, ale po co interweniować i załatwiać satrapę? Niech sobie siedzi i morduje.
Nagle, cały świat dostał pierd*lca! Kadafi morderca! Zbir!! Nawet politycy z KOREI wypowiadają się o tym, co powinno się z nim zrobić.
Europka wylewa nagle z siebie ziliardy łez i wzywa do... czegośtam, w każdym razie przeciw Kadafiemu.
Już jest zły. Już można go flekować. Pewnie też mu siądą na kontach, syna wypieprzą z futbolowej drużyny, a z niego samego nagle zrobią psychola, choć przecież był nim od zawsze...
W świetle powyższego, skąd pewność, że na przykład za rok Ełropce coś się nie odmieni i nie uzna rząd np. Bułgarii za pełen kryminalistów?
A może Łotyszy za godnych potępienia, za cośtam?
No, a nam, krajowi, który już nie ma własnego przemysłu, bankowości, ma iluzoryczną i przestarzałą armię nagle zaproponują żeby: albo "oddać" 60 miliardów dolców Izaraelowi za wyimaginowane szkody, albo pomóc Europie i przyjąć ze dwa miliony Arabów?
Pilotażowe rodziny już w Polsce osadzono.
W końcu przecież, nie przyjęli nas do Unii, żeby nas obić brukiem i dotować ławeczki w parku. To właśnie są ci sami faryzeusze i obłudnicy. Najpierw są ławeczki i chodniczki, a potem się znajdą metody, żeby nam podrzucić swoje problemy. Wiem, że wiele osób myśli, że to niemożliwe, ale o to właśnie chodzi. Z Francji za 15 lat, przy tej skali mnożenia się Arabów, powstanie kalifat!
Ale mnie się wydaje, że Francja wolałaby mieć raczej ten kalifat na Kujawach. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz