Polecany post

Trump, Trump, misia bella...

 ...misia, Kasia, konfacella... Taka była wyliczanka ze 60 lat temu... Oby więc wypadło na Trumpa. Jak nie wygra, to będzie ciężko, trzeba b...

czwartek, 24 lutego 2011

Obłuda Europy

Niby każdy o tym wie, zwłaszcza lata 1938-1946 pokazały jak bardzo tzw. kraje "zachodu" potrafią być fałszywe, kłamliwe i po chamsku wykorzystywać czyjeś trudne położenie do swoich egoistycznych celów.
W pewnym sensie, jeżeli chodzi o stopień obłudy, kraje te przewyższają na pewno hitlerowskie Niemcy. Tam przynajmniej było jasno powiedziane, ci - do pieca, jeszcze inni - do roboty, a tamci - do asymilacji, lub anihilacji, w zależności od decyzji jakiegoś tam nazi-kacyka.


Natomiast, kochana kolebka wszystkich cnót, sloganów o miłości, równości, wolności - zachodnia Europa, do której zaliczam Francję, W. Brytanię, Benelux, Szwajcarię, a obecnie również Hiszpanię i Włochy jest zwykłą wieżą Babel zakłamania, fałszywości i faryzejskiego oszustwa.
Przez 40 lat Szwajcaria trzymała w bankach miliony Mubaraka i nieistotne było dla nich, czy w Egipcie jest demokracja, czy szmal nie jest ukradziony narodowi, lub czy nie pochodzi z innych przestępstw? Ale dzisiaj, w obliczu rewolucji i ruchawek, Szwajcaria nagle zamraża aktywa Mubaraka. Czy Mubarak się zmienił z dnia na dzień??? Czy coś nowego okazało się dzisiaj, o czym nie wiedziano?
Teraz będzie to samo z Libią. Ten psychol, Kadafi, był niebezpieczny od pierwszego dnia swojego urzędowania. Świat się z nim użerał non-stop, z kulminacją zamachów bombowych w Lockerbie i innych aktów terroryzmu. Tylko USA posłało mu raz kilka bombowców i o mało nie zabiło sukinsyna, natomiast w Europce, to prawie do tej pory był fajnym gościem! Jakiś czas temu wpadł z wizytą do Włoch, gdzie rozbił swoje namioty gdzieś na trawniku, szkoda, że nie zechciał kropnąć z kałasza kilku makaroniarzy, pewnie by mu to jakoś uszło. A przecież biorąc pod uwagę fakt, że w Libii mieszkańców jest tylu, co kot napłakał, wystarczyło wysłać tam kiedyś wojsko i zrobić porządek w 2 dni. (Oczywiście, nie wojsko holenderskie, ci faceci przeszli długą drogę od bycia ochotnikami w SS, do wydawania jeńców mordercom, jak to zrobili w Srebrenicy służąc w siłach ONZ.)


No, ale po co interweniować i załatwiać satrapę?  Niech sobie siedzi i morduje.
Nagle, cały świat dostał pierd*lca! Kadafi morderca! Zbir!! Nawet politycy z KOREI wypowiadają się o tym, co powinno się z nim zrobić.
Europka wylewa nagle z siebie ziliardy łez i wzywa do... czegośtam, w każdym razie przeciw Kadafiemu.
Już jest zły. Już można go flekować. Pewnie też mu siądą na kontach, syna wypieprzą z futbolowej drużyny, a z niego samego nagle zrobią psychola, choć przecież był nim od zawsze...


W świetle powyższego, skąd pewność, że na przykład za rok Ełropce coś się nie odmieni i nie uzna rząd np. Bułgarii za pełen kryminalistów?
A może Łotyszy za godnych potępienia, za cośtam?
No, a nam, krajowi, który już nie ma własnego przemysłu, bankowości, ma iluzoryczną i przestarzałą armię nagle zaproponują żeby: albo "oddać" 60 miliardów dolców Izaraelowi za wyimaginowane szkody, albo pomóc Europie i przyjąć ze dwa miliony Arabów?
Pilotażowe rodziny już w Polsce osadzono.
W końcu przecież, nie przyjęli nas do Unii, żeby nas obić brukiem i dotować ławeczki w parku. To właśnie są ci sami faryzeusze i obłudnicy. Najpierw są ławeczki i chodniczki, a potem się znajdą metody, żeby nam podrzucić swoje problemy. Wiem, że wiele osób myśli, że to niemożliwe, ale o to właśnie chodzi. Z Francji za 15 lat, przy tej skali mnożenia się Arabów, powstanie kalifat!
Ale mnie się wydaje, że Francja wolałaby mieć raczej ten kalifat na Kujawach. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz