Moontalk - no(na zmiana
bez wczoraj nie ma jutra...
Polecany post
Nowy Rok - jak co rok?
Uświadomienie sobie bezsensu celebrowania "nowego roku" zajęło mi trochę czasu, ale w końcu okrzepło. Lubię zapamiętywanie przeróż...
poniedziałek, 1 stycznia 2024
Nowy Rok - jak co rok?
piątek, 22 grudnia 2023
Mam maszynę czasu!
Słuchajcie... ale numer, mój opel zamienił się w maszynę czasu! Wsiadam do auta, włączam radio, a tu... na wszystkich stacjach rok 1983! Odmłodniałem o 40 lat! Od razu mi się zrobiło lepiej, ale nieopatrznie włączyłem WNET i dup! Wróciłem do mojego zgrzybiałego 2023... Co tu więc robić? Czyżby unikać tego WNET? Przekaz jest oczywisty: chcesz być młody, piękny, demokratyczny, europejski i wolny od różnych skomplikowanych przemyśleń, nieobciążony jakimś strasznym patriotyzmem i tą okropną religią to się przystosuj. Taka to prawda płynie od naszego nowego rządu, no powiedzmy nie aż tak nowego, po prostu udoskonalonego. Ale, ja już nie chcę być młody i głupi, więc mam w nosie te zachęty dla ofiar gimnazjów i korpo-przymułów z Jagodna. Mam to gdzieś! Więc dziękuję, pocałujcie mnie tam, gdzie PRL już cmoknął, ja nastawiam na maszynie czasu 2023 i czekam cierpliwie aż się fala znów przetoczy i zobaczę, czy teraz wam się postkomuno znów upiecze. Coś mi się wydaje, że tym razem już nie.
środa, 20 grudnia 2023
No, to mamy zamach stanu
No, to mamy zamach stanu i szybki reset w tle. Jest jednak kilka bulwersujących wniosków. Skoro było wiadomo, że będą robić to na "rympał", to nie można było nająć ze dwudziestu ochroniarzy? To jest nie do pomyślenia, żeby kilku osiłków i facet z teczką mogli sobie wkroczyć do TVP i ją przejąć! Czy PiS wszedł już na stałe w tę kategorię "miłych panów z prawicy"? Już jednego miłego premiera w 1992 roku wydymali ze stanowiska, a dla Tuska to już recydywa! Pamiętajmy o trafnym jankeskim powiedzeniu: "Nice guys finish last". Nie można być i żyć w ciągłym stanie oblężenia, czasem trzeba wyjść z ciosem. Czemu nigdy nie zabrano się za te różne Iustitie? Czemu nie było spraw dla wojskowych jawnie związanych z Rosją? Nie ważne, że sądy i tak by obalily sprawy. Niekoniecznie - mamy już kilka tysięce nowych sędziów, niektórzy z nich są przeciw kaście, bo wiedzą, że oni nimi gardzą.
Pytanie, co zrobi prezydent, mam nadzieję, że to się nie skończy na połajankach. Prawo zostało złamane, ględzenie o prawie spółek jest kolejnym bezsensem, bo TVP jest oprócz tego "specjalną spółką prawa handlowego" i regulują to odrębne przepisy! Jak zwykle, miszmasz ze stosowaniem hierarchii prawa, ale dla kretynów spod naku pioruna wystarczy. Czas na ruch prezydenta i wnioski
o delegalizacje pewnych partii. Zacznijmy od PO.
I jeszcze pytanie, do pewnej grupy, która podobno jest bardzo patriotyczna, do kibiców: podoba wam to się? Będziecie cicho? Pokażcie się.
No dobrze, nie będzie dzisiaj teleranka, ale czy pojawi się Szymon w mundurze sierżanta i ogłosi epokę miłości?
czwartek, 23 listopada 2023
Zmiana "B" to huje - Retrowrzuta 1977
To był piątek, wcale nie początek weekendu, bo wtedy dopiero wprowadzano wolne soboty, było ich około połowy w roku. Krakowska, szara, zimna i śmierdząca jesień - deprecha! Godzinne dojazdy na uczelnię "jedynką", rzadko kiedy ogrzewanym tramwajem starego typu. Niedawno skończyły się wakacje, było fajnie - Kołobrzeg, Ruciane, namiot, jabole, balangi i takie tam przyjemnostki. Kostucha ostro kosiła w show-biznesie, dopiero co zginął Marc Bolan, zabiła się połowa Lynyrd Skynyrd...
18 listopada 1977, dopiero co urodziły się Liv Tyler i Clea Duvall, o czym pracownicy zmiany "b" nie wiedzieli, Karol zresztą też nie i nie dbali o to. Zmarli niedawno Bing Crosby i Groucho Marx, o tym mogli wiedzieć, ale wątpię czy to ich interesowało i czy wiedzieli kim byli?
W kinach rządziły Gwiezdne Wojny i Bliskie Spotkania 3go stopnia. No i również wspomniane Saturday Night Fever z Travoltą. Pokazali to zresztą wkrótce na tzw. "Konfrontacjach Filmowych" co miałem okazję obejrzeć i wchłonąć ten obraz troszkę biedniejszej Ameryki, który wkrótce zobaczyłem na własne oczy. Moje pierwsze kroki w USA zawiodły mnie w okolice mostu Verrazano, który w filmie jest tłem do dramatycznej sceny.
Aniołki Charliego rządziły, a fryzurki a la Fawcett-Majors były hitem polskich panien młodych. Al Pacino był ciągle młody, a Stallone wyglądał jak gej.
Świat żył oczekiwaną wizytą prezydenta Egiptu Sadata w Izraelu i zastanawiał się, czy się pokumają? Pokumali, a Kadaffiego trafił szlag i zerwał z Egiptem stosunki dyplomatyczne.
A w Polsce... prawie schyłkowo. Kartki na cukier już od roku... wyhamowywanie gierkowskich inwestycji, kasa się kończyła. Działały już sklepy "komercyjne" w których żarcie było, ale po cenie 3-4 razy wyższej. Coraz więcej nastrojów "anty", zwłaszcza po majowym zabójstwie Pyjasa. Już było wiadomo którzy koledzy z roku to kapusie...
Carmeny po 18 zł, Marlboro po 24, Giewonty po 6. Jabole po 3 dychy. Wódka po stówie, alkohol sprzedawany tylko po 13-ej. Meliny na każdym osiedlu.
Jeszcze nie było na drogach Polonezów! A do Gdańska i Warszawy jeździło się z południa pociągiem przez Kielce i Radom - CMK dopiero mieli oddać do użytku.
Tyle różnych i ciekawych wspomnień wywołał u mnie ten zabytkowy wyrzut sumienia w stosunku do zmiany "b". Dlatego dziękuję wam przewrotnie zmiano "b" za to że byliście "hujami", a tobie, Karolu, kronikarzu tego wydarzenia za to, że chciało ci się to uwiecznić w betonie.
poniedziałek, 16 października 2023
Jak zepsuć referendum (i wybory)?
Tak, jak zrobił to PiS. Przekombinować, przesadzić, zalać sosem emocjonalnym, nie zaplanować i nie przewidzieć reakcji. No i trwać dumnie w błędzie.
Ten, kto sformułował pytania referendalne powienien dostać od Tuska medal "Za zasługi dla PO i Niemiec". Skoro pytanie referendalne to oczywiście pytanie zamknięte, czyli takie na które można tylko odpowiedzieć tak, lub nie, to po co ich ubieranie w wywody interpretacyjne i to na samym początku? Komu on miały "pomóc"? Pomogły opozycji usprawiedliwić wywrócenie stolika. Dało im to pretekst do wrzasku i podjudzenia do bojkotu.
"Czy popierasz wyprzedaż majątku narodowego podmiotom zagranicznym..." STOP! Tu Stop! Po co przecinek i emocjonalne wywody jak to i na co to działa?
Pytanie o mechanizm relokacji, po co te wywody zabarwiające typu "przymusowo narzucone", "biurokracja europejska". Czy w referendum trzeba mieć 95% glosów? NIE. Wystarczy dużo mniej, ale trzeba mieć quorum, czyli 50+% frekwencji. Wystarczą te dwie kwestie żeby zaczeło się biadolenie, że pytania tendencyjne, źle sformułowane, no i w ogóle "pisoskie". Istotne jest również to, że samo wezwanie do bojkotu wpływa też i na rezultat wyborów do Sejmu i Senatu. Ci, skrzyknięci do utopienia referendum musieli przyjść, żeby NIE WZIĄĆ kart referendalnych. Tak zrobili, a przy okazji skoro już byli. to zagłosowali - wiadomo na kogo.
Gdyby ktoś zastanowił się parę chwil jak sformułować pytania, zmienił pierwsze i czwarte wyrzucając z nich emocje utrudniłby bardzo bojkot referendum. Nie dało by się krzyczeć, że to "złe pytania", pytania "z tezą", lub "tendencyjne". Może by było te 50+ procent. I może trochę mniej lewaków pobiegło by to urn i przy okazji zagłosowało na jakieś lewackie dupiszcza.
Można więc to nieszczęsne referendum podsumować: Jaka piękna katastrofa, na własne życzenie.