Polecany post

Zapomniany dowód ze Smoleńska

Pamiętam, że zaraz po katastrofie smoleńskiej przez jakiś czas krążył w sieci i wzbudzał niemałe zainteresowanie tzw. filmik Koli. Widzieli ...

niedziela, 26 czerwca 2011

Layover...

Kurde! 7 godzin kiblowania na lotnisku - jak ja tego nienawidzę!!! Zwłaszcza, że wyrywa mi to i marnuje dzień wakacji. Rodzinka nad jeziorkiem, wcina sandacze, a ja tu tkwię jak wrzód na dupie. Na dodatek nie jest to rejs Star Alliance, więc nie mogę skorzystać z lounge; co za nuuuuuuuuda!


Pożytek?
Przeczytałem chyba "cały" internet i z tego mega-natłoku informacji, (metoda immersji) widzę klarownie, że 10.04.2010 to był zwykły zamach, widzę też, że nasz rząd jest najeżony wręcz agenturą wpływu i bezpośrednią. Również widzę, że mamy przeraźliwie ogłupiałe i naiwne społeczeństwo.
Lata czytania NIE, Wyborczej, a potem oglądanie chłamu TVN i Polszmaty zrobiły swoje, Polacy nie mądrzeją, a raczej głupieją.
Kiedyś napiszę więcej w tym temacie, bo i kościół temu winny jest też. To ciekawy temat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz