Polecany post

Trump, Trump, misia bella...

 ...misia, Kasia, konfacella... Taka była wyliczanka ze 60 lat temu... Oby więc wypadło na Trumpa. Jak nie wygra, to będzie ciężko, trzeba b...

wtorek, 21 października 2014

Radzio nie jest taki głupi?

Każdy się zastanawia czemu Sikorski powiedział to, co każdy już wie, w sprawie rozkrojenia Ukrainy w słynnym już wywiadzie? Przecież wiedział, że to się zaraz rozniesie. No właśnie. Widocznie chciał żeby to się rozniosło. No, ale dlaczego? Czemu nagle przypomina sobie jakieś historie sprzed 6 lat?
Jest tu kilka opcji.
Opcja 1:
R.S., to po prostu ruski lub inny agent i działa na zasadzie wykonywania zleconych zadań. Zasada "cui bono" działa zawsze - kto odnosi korzyści z durnowatej wypowiedzi? Na forum europejskim wyglądamy znów jak gówniarze w krótkich majtkach i skutecznie eliminuje nas to z jakichkolwiek zakulisowych rokowań z kimkolwiek. Więc to na rękę Rosji, Niemcom, ale i... Żydom. I akurat nadszedł rozkaz. Może wręczyła go w kuchni przy śniadanku pani Applebaum? Nie nadeszła pierwsza transza 60 miliardów dla Żydów na czas?
Opcja 2:
Zemsta na Tusku! Eeee tam... Nie wierzę za bardzo w taki scenariusz. Dobra zemsta nie angażuje w ryzyko mszczącego się. Teraz grozi Sikorskiemu dużo różnych problemów, może odwołanie z funkcji marszałka? Ostracyzm, utrata zaufania, ale i złość ze strony mediów... Nie przybliża go to do kariery w Unii, czy w USA.  Zemsta na DT mogła być tu "dodatkiem do torciku". Ale ten torcik mglisty...

Ale może mu NIE ZALEŻY na byciu marszałkiem? W tym wypadku wróć do Opcji 1!

Opcja 3:
On po prostu jest próżnym głupcem. To jest możliwe. Cała ścieżka jego kariery pokazuje go jako faceta który przylepia się wszędzie, gdzie da się wywindować, przecież był nawet w rządzie PiS! Żona - z dobrych żydowskich kręgów gwarantuje zawsze dobre lądowanie w USA, a sam Radek-zdradek jest albo przeciw Niemcom, albo za, albo przeciw Rosji, albo za... i tak cały czas. Nawet od Talibów zaczynał i chodził w turbanie, byle zaistnieć. A ta ostentacja "wiochmana" i nuworysza, pałacyki jak z Mniszkównej, wypowiedzi o "murzynowie", ta odczuwalna aura wyższości... strefy zdekomunizowane, kupowanie wiosek...

To po prostu jak mówią Jankesi ASSHOLE :) Bardzo podobny charakter do "Misia" Kamińskiego - lepki typek, oportunista, pretensjonalny karierowicz.

I jak myślę o tym, to wydaje mi się, że to jednak chyba opcja 3.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz